Liście laurowe, chociaż symbolizują wybitne osiągnięcia, zwycięstwo i nagrodę, często budzą dość prozaiczne skojarzenia – zupa, sos, pieczeń, gulasz, pikle… A niesłusznie zapominamy o leczniczych i pielęgnacyjnych właściwościach wawrzynu szlachetnego. Gotując jego liście możemy przyrządzić skuteczne okłady, płukanki, napary i im podobne. Jest tu jednak „ale” – termiczna obróbka zawsze niszczy cenne substancje. Dlatego najcenniejszym źródłem dobroczynnych właściwości tej rośliny jest tłoczony na zimno olej.
Pierwszym, co rzuca się w oczy po otworzeniu buteleczki jest piękny kolor w odcieniu trawiastej zieleni. Nie ma się jednak czym martwić – olej laurowy szybko się wchłania i nie barwi skóry. Natomiast należy unikać bezpośredniego kontaktu z jasnymi ubraniami – może je zabrudzić. Z kolei pierwszym, co rzuca się w nozdrza jest rosołowy zapach. Zaskakująco ostry, dla niektórych początkowo może niezbyt zachęcający, ale warto się przełamać. Organizm szybko przywyknie do niecodziennej woni i przestanie ona razić. Warto troszkę pomęczyć się dla zdrowia i urody.
Olej laurowy jest efektem zimnego tłoczenia i w chłodniejszych temperaturach przybiera postać stałą. Topi się jednak łatwo w cieple, więc nie ma problemu z wydostaniem go z buteleczki. Na osoby, które zakupiły ten kosmetyk czeka teraz szeroki zakres możliwości jego użycia, z jego właściwości skorzystają osoby młode, i starsze. Cierpiąca na trądzik młodzież oraz osoby o problematycznej cerze mogą aplikować go miejscowo, na pojedyncze wypryski, stany zapalne i ranki, albo na większe partie skóry (trzeba tylko omijać wrażliwe miejsca, na przykład okolice oczu), osoby dotknięte reumatyzmem mogą wcierać go w stawy. Ale to jeszcze nie wszystkie zastosowania.
Regularne nakładanie na skórę głowy (około godzinę przed umyciem) pomaga zwalczyć łupież, stany zapalne i łagodzi objawy łuszczycy, a także przyspiesza porost włosów, nacieranie opuchnięć powstałych w wyniku urazów przyjemnie rozgrzewa, okłady na stopy (na noc) zmiękczą zrogowaciałą i pękającą skórę, a smarowanie rąk i paznokci przywraca urodę dłoniom. Oprócz tego sprzyja leczeniu egzemy, świerzbu, atopii, chorób grzybiczych, łojotoku oraz ma działanie bakteriobójcze. Olej laurowy dodany do kąpieli przyspieszy krążenie, rozszerzy naczynia krwionośne w skórze, a także rozgrzeje i pobudzi cały organizm. Podobnie działa dodany do bazy olejku do masażu. Świetnie nadaje się również jako składnik kosmetyków domowej roboty.
Niektórych może odstraszać cena owego specyfiku (około 200 zł za 1 kg), lecz należy pamiętać, że szybko się wchłania i jest naprawdę wydajny. Najlepiej przechowywać go w oryginalnym opakowaniu, w ciemnym i chłodnym miejscu.
Trzeba być wdzięcznym starożytnym za odkrycie wspaniałych właściwości kulinarnych, leczniczych i pielęgnacyjnych liści i owoców wawrzynu szlachetnego – cudownie smakuje, cudownie kuruje, cudownie dba o nasze ciała.